Film to współczesna baśń z elementami komedii i jeżeli ktoś po opisie typu" zabili go i ożył po 400 latach" spodziewał się głębokich przeżyć wewnętrznych to pomylił filmy. Film jest sprawnie zrealizowany i bez dłużyzn a kto pamięta komedie z Hong-Kongu które krążyły na kasetach video albo leciały na niemieckich...