Właśnie wróciłam z kina, ale wrażenie nie wyparowało po opuszczeniu sali. Tak niesamowicie wzruszającego i życiowego filmu nie widziałam dawno, ba, chyba nawet nigdy?Nie mam zwyczaju płakania na filmach, za to teraz ryczałam jak bóbr prawie od samego początku. Gra aktorska bez zarzutu ? Brodzik i Kawka spisały się na medal. Co się recenzentowi w Joasi nie podobało - nie mogę dociec. Debiutanckie popisy osieroconej Marysi zachwycają prostotą, a dziecięca infantylna naiwność wzrusza do łez. Muzyka świetna, nadaje klimat, wbija w fotel i wyciska łzy, chociaż wszystko z umiarem. Poza kilkoma błędami, jakimi przesycony jest każdy wielko ekranowy film, absolutnie bez zarzutu, polecam gorąco, chociaż osoby o słabych nerwach wysłałabym raczej na Marię Antoninę:P