Rece mi opadaja, jak czytam niektore recenzje tego filmu. Czy ludzi na serio mozgow juz nie uzywaja? Jak mozna nie wiedziec o czym byl film? Dla mnie bardzo dobre kino, ze swietna rola glowna. Film dotykajacy czasem az do bolu przejmujacy, ale w koncu takie jest zycie. no chyba ze sie jest ameba, co z filmu wyniosla tylko ladne cycki... Ach szkoda slow. Film swietny!
Zgadzam się. Mam po nim podobne wrażenia jak po "Placu Zbawiciela" - to taki film, który się kończy a dalej siedzi się przed telewizorem i próbuje poukładać to, co się właśnie zobaczyło.
To już wiem, czemu mi się nie podobało. Choć Plac Zbawiciela jeszcze większa patolka ;-)
Zgadza się - kapitalny film... Jak zaczniesz oglądać - wciągnie Cię jak ruchome piaski. Nie sposób oderwać się od ekranu. Wspaniały.
Zresztą nie jedyny tak dobry w repertuarze Wrony... (RIP)